Znacie może jakieś triki/sztuczki do walki z psami gończymi? Mówimy tu o naprawdę dużych stadach, w tym te niebieskie i czerwone. I pls, bez czegoś w stylu weź włócznię i zbroję, ok? :)
Znacie może jakieś triki/sztuczki do walki z psami gończymi? Mówimy tu o naprawdę dużych stadach, w tym te niebieskie i czerwone. I pls, bez czegoś w stylu weź włócznię i zbroję, ok? :)
(?_!)
Pomysł genialny właśnie go popieram :)
Super baza!
Nie łatwiej po prostu zrobić sobie przed domem pole z zębowymi pułapkami tak jak ja mam, zamiast zaspamować sobie wejście przed bazą?
Ja nie mogę :/
Mieszkam w wiosce i świnie zachowują się tak:
Świnia: OMG! Popatrz jaka wyczupista baza!
Świnia 2: Nom! Chodź pochodźmy sobie po niej!
Z doświadczenia Ci moge powiedzieć, że mieszkanie w wiosce świń to nie jest najbezpieczniejszy pomysł.
Często korzystałem z tej metody i było to najbezpieczniejsze miejsce na wyspie. Grubo ponad 100 dni przetrwałem bez ani jednej zamiany świni w świniołaka.
Metoda ze świniami jest dobra, ale niezbyt nadaje się do psów. Mogą zaatakować w nocy. Świnie jednak przydają sie do innych rzeczy, można postawić gniazdo pająko w środku wioski i zgarniać łupy :) Szkoda tylko, że mięso zostaje zjedzone.
Psy, czy nie psy i tak zawsze robię sztuczną wioskę świń składającą sie z 7-12 domków. Kokon na środek i dziennie ok. 5 silku zostaje mi dostarczane :)